Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kocurek
Jounin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:05, 06 Sty 2007 Temat postu: Buddyzm ^^ |
|
|
Jak chcecie się coś dowiedzieć o tym, to pytajcie.
Odpowiada Kocurek i Rimike.
PS: Do mu-an: temat wykładu, jak chcesz robić ^^"
'Buddyzm Karma Kagyu Diamentowej Drogi"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Nie 9:51, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Okok^^
Tylko muszę się przygotować^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
TenTen
Genin
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 12:22, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
słyszałam o buddyzmie ale i tak nic o nim nie wiem ^^" ja bym chciała psróbować czegoś innego a nie być tylko... eee... tym kto chodzi na religie ^^" pewnie jestem jeszcze za młoda żeby sobie religie wybierać... niestety...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Nie 20:03, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Powstanie buddyzmu dokonało sie na drodze głębokiej rewolucji duchowej, jaka miała miejsce w łonie hinduizmu około 500 lat przed narodzeniem Chrystusa. Założyciel buddyzmu chciał ukazać cierpiącej ludzkości drogę prowadzącą do wyzwolenia duchowego. Trudno jest ustalić ścisłą chronologię życia założyciela buddyzmu. Według tradycji zachowanej na Cejlonie(Sri Lanka)Budda historycznymiał żyć w latach 623- 543, lecz według niektórych zachodnich specjalistów żył on w lattach 560-480 p.n.e. Trudno jest również odtworzyć biografię Buddy, bowiem jest ona osnuta legendami, które powstały w okresie późniejszym.
Budda historyczny miał imię Siddhartha, a nazwisko rodzinne Gautama. Urodził sie u stóp Himalajów w rodzinie książęcej. W dwudziestych latach swojego życia młody arystokrata opuścił rodzine, by prowadzić życie wędrownego ascety. Utrzymywał sie z jałmużny. W latach trzydziestych osiągnął stan iluminacji osobistej i stał się "Oświeconym", "Obudzonym"("Budda"). Pociągnął do siebie pięciu pierwszych ascetów i w ten sposób ukonstytuował się zalążek pierwotnej wspólnoty. Zmarł w wieku osiemdziesięciu lat jako wędrowny mnich. W momęcie jego śmierci wspólnota miała już szeroki zasięg społeczny.
Liczne świadectwa stwierdzają, że w czasach Buddy basen Gangesu był teatrem doniosłej rewolucji duchowej. Bramini i asceci, mędrcy i sofiści dyskutowali o kosmologii, psychologii, moralności, metafizyce, o rytach religijnych. Centralny problem tych dyskusji skupiał sie wokół przeznacxzenia człowieka. Dawano różne odpowiedzi. Budda odrzucał wszelkie spekulacje metafizyczne, nauczał praktycznej drogi proadzącej do wyzwolenia. Jest niezmiernie trudno, przy aktualnym stanie wiedzy, rozróżnić to, co było głoszoneprzez samego Buddę, od tego, co wnieśli jego uczniowie. Pomoijając tę delikatną sprawę, przedstawimy doktrynę buddyzmu pierwotnego, wypracowaną w ciagu pierwszych trzech wików istninia tyj religii.
Nauka pierwotnego buddyzmu polegała na odkryciu czterech świetych prawd:
1) Stwierdzenie powszechnego cieppienia. Narodzenie jest cierpieniem, choroba i smierć jest cierpieniem, smutek jest cierpieniem, związek z tym czego sie nie kocha i izolacja od tego co sie kocha jest sierpieniem.
2) Przyczyny cierpienia. Są nimi pragnienie szczęścia, radości, władzy, bogatstw, wieczności.
3) Jak uzyskać wyzwolenie z cierpienia? Należy przestać pragnąć . Nie mieć żadnych pragnień, oto jedyna droga prowadzona do usunięcia naszej ignoracji, która przywiązuje nas do naszego iluzorycznego "ja".
Nirwana jest stanem totalnego wyzwolenia z niewiedzy żądzy, uwolnienieniem od świata i zniesieniem empirycznej osoby.
4) Środki, jakie należy stosować, bu znaleść się na drodze prowadzącej do wyzwolenia z cierpienia: właściwa myśl, właściwe słowo, właściwe działanie. Należy unikać skrajności i wybierać zawszę drogę pośrednią, drogę umartwień ascetycznych, ogołocenia się z pragnień zmysłowych. Taka droga prowadzi do nirwany.
Budda wniósł w hinduizm głęboką rewolucję, nie niszcząc do jednak. Nie potępiał on systemu kastowego, lecz proponował drogę zbawienia ludzią wszystkich środowisk i klas społecznych. Kluczowe miejsce zajmują w doktrynie buddyzmu zasady moralne. Walka z każdą namiętnością, kultywowanie każdej cnoty dokonuje się przy zastosowaniu zasad dostosowanych do znajomości psychologii człowieka albowiem utrzymywanie się cierpienia lub jego usunięcie z życia ludzkiego zależy od psychicznego nastawienia. Większość ćwiczeń duchowych praktykowanych przez buddystów w celu walki z namietnością jest zapożyczona od jogi. Medytacja i koncentracja duchowa są najczęściej stosowanymi środkami. Muszą się one jednak łączyć z zachowywaniem rygorystycznych reguł morlanych. Wszystko to poprowadzi człowieka do wyzwolenia, czyli nirwany. Śmierć, która kładzie kres istnieniu doczesnemu, jest czczona jako przejście na drugi brzeg, wyciszenie, czystość, cel ostateczny.
Budda nie pisał, ccałe nauczanie jego było ustne. Po swojej smierci pozostawił obszerną wspólnotę, lecz nie wyznaczył po sobie następcy, dać kompletną interpretację doktrny i dyscypliny buddyzmu sprawił, że wkrótce po smierci Buddy pojawiły się jego wspólnocie różne stronnictwa. Dwa spośród nich okazały się historyczne najbardziej doniosłe Pierwsze, reprezentowane przez tzw. starszych wspólnoty, uważane jest dziś za jedną szkołę ortodoksji buddyzmu. tej szkole starożytnej przeciwstawiają się członkowie tzw. wielkiej wspólnoty. Pierwsi utożsamiają buddyzm a idełami świętego mnicha, a drudzy odpowiadają bardziej na potrzeby duchowe ludzi świeckich. Tenpodział na dwa stronnictwa stanowił początek dwu wielkich orientacji w łonie buddyzmu: mały wóz("Hinayana") i wielii wóz("mahayana").
Zwolennicy "hinayana" uważają, że nirwana jest jedynym celem nauczania Buddy. Natomiast zwolennicy "mahayana" uważają, że większą zasługą jest starac się o zbawianie innych, aniżeli myśleć jedynie o swoim własnym wyzwoleniu.
Teraz troszke o buddyżmie w Chinach i Japoni.
Współistniał on z innymi starozytnymi religiami i uległ poważnym przekształcenią, adaptując się do tradycji kulturalnych tych krajów, do sposobu myślenia i wyrażliwości miejscowej ludności. Najbardziej interesującym i doniosłym z tego punktu widzenia wydaje sie Zen. Głosił on koncentrację wszystkich sił duchowych jako jedyną drogę do osiągnięcia iluminacji. Utrzymywał, że kiedy jest się nagle porwanym przez naturę Buddy. Buddysta Zen ogląda wszystkie rzeczy w świetle wieczności. Dla niego każde doświadczenie życiowe, nawet najbardziej codzienne, pozwala zanurzyć sie w oceanie tajemnic. Pozornie zyje on w zwyczajnym świecie, lecz w rzeczywistosci dotyka on Innego Brzegu, zyje w nowym niebie i w nowej ziemi.
CDN.... Niestety narazie udało mi sie tyle napisać^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Rimike
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:28, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
nasz buddyzm czyli Karma Kagyu Diamentowej Drogi
ma co roczne swiatowe "zloty" w Kucharach małej wioseczce....a konkretnie w parku na którym jest pole namiotowe......zjeżdża się tam co roku wielu obcokrajowców.....
wszyscy zjeżdżają się tam dy posłuchac wykładów i pomedytowac....
co roku w kucharach jest Lama Ole....oraz co jakis czas Karmapa.......
to własnymi słowami od siebie........^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Nie 20:30, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ale ja napisałam o zwykłym buddyziemi....O kurka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Rimike
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:38, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
nie nie jest źle jest good....
ty napisałaś generalnie ogulnie...i wiecej miejsca zajeła ci historia buddy....a w karzdym a ta histora wszędzie jest taka sama....^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kocurek
Jounin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 21:12, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
To ja napisze jeszcze raz...
Budda mial ciekawą historię...
Był księciem, któremu przepowiedziano, że jężeli ujrzy cierpienie, to odejdzie z pałacu.
Ponieważ był to jedyny syn króla i królowej, nie chcieli, żeby wychodził z pałacu.
Ale on chciał pojechac do miasta. No i urządzono miasto idealne, bez ludzi cierpiących.
Niestety nie w całości. Za pirwszym razem ujrzał człowieka starego, później chorego, a na koniec pogrzeb.
I pewnej nocy wyniósł się z pałacu, zostawiając żonę i syna.
Później wędrował, próbując znaleźć odpowiedź na to, czy można pozbyć się cierpienia.
No i pewnego dnia dołączył do ascetów. Przebywał z nimi przez kilka lat (nie pamiętam co dokładnie robił).
No i pewnego dnia siędząc pod drzewem, doznał olśnienia (XD) i stał się Oświecony.
Pamiętam tylę, że wziął miskę (czegoś) od kobiety i zjadł to.
No i wtedy ci asceci zezłościli się na niego, bo przestał być jednym z nich.
Dalej znam tylko urywki.
Pamiętam, że gdy przybył do ojca, a ten zobaczył, że jego syn błaga o jałmużnę z innymi, to był zły. Ale Budda mu wytłmaczył, że to nie jest źle.
A na koniec, gdy Buddam umarł, włdcy zaczęli się sprzeczać, kto ma zabrać jego kości.
Ale ktoś (nie pamiętam kto, ale na pewno uczeń Buddy^^), przpomniał im, że Budda nie chciał aby się sprzeczali, no i podzielili między siebie jego szczątki (o.O) czy jakoś tak.
Ach, no i Budda stworzył Cztery Podstawowe Prawdy.
Jak mi się coś przpomni to dopiszę.^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pon 15:05, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
O prawdach napisałam^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kocurek
Jounin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 22:18, 08 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A o reinkarnacji?
Może spróbuj sama o tym opowiedzieć.^^
Jak wiesz...
No i mój ukochany cytat:
"Rzeczy nie są takie jakie się wydają,
nie są też inne"
Autora nie pamiętam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Wto 6:16, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
O reinkarnacji....Hmmm^^ Pewnie^^
Reinkarnacja, czyli odradzanie polega na tym, że po śmierci następuje kolejne życie, a po nim następne. Obecne życie było poprzedzone innymi. Ten cykl narodzin i śmierci nazywany jest Sansarą i sansara kończy się poprzez nirwanę. Nasze przyszłe wcielenie zależy od nagromadzonej karmy. Człowiek może wcielić się w zwierzę, a zwierzę w człowieka. Rośliny nie mogą się reinkarnować, ponieważ nie mają świadomości.
A teraz o karmie^^Bo zaczełam o niej mówić^^
Karma - prawo związku przyczynowo - skutkowego, no to chyba już wszystko wyjaśnia^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Rimike
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 15:51, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
tak...tem cytat kocurka jest znany......nakoszulkach nawet bywa....
ja to lubie ten..."Jak człowiek myśli o sobie, taki się staje"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kocurek
Jounin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 16:31, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
"111 111 - practice make perfect...^^"
To hasło wzięło się od Cztrerech Podstawowych Praktyk.
Aby wykonać każdą, należ zrobić 111 111 rzeczy (zależy co robisz).
Najpierw jest Schronienie, czyli, eee... Schronienie^^ i Pokłony (mordęga!), potem Diamentowy Umysł, sypanie Mandali, którą postaram się trochę opisać, no i chyba tyle.
A potem się robi medytację VIII Karmapy.
Ach, i pamiętajcie, że nie będziemy mówic wszystkiego, bo nie można. Część trzeba dowiedzieć się samemu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kocurek dnia Wto 18:59, 09 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Rimike
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 1203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 10:26, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
kumasz mu an (jeszcze??)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pon 7:28, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No spoko^^ Jeszxcze cosik kumam^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kocurek
Jounin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:05, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Zadanie za 100 punktów (ew. za nieruchomego avka )
Kto wytłumaczy cytat:
"Rzeczy nie są takie jakimi się wydają być, nie są też inne"
Rimike, ty masz zakaz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pon 8:26, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wiesz...to metafora, ale każdą metafore kazdy inaczej bvedzie rozumiał...To jest bardzo madtra metafora^^ Trzeba się zastanowić nad sensem itp. To tak jak "Wiem, że nic nie wiem"
A ja mam swój sposób na zrozumienie tego cytatu^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kocurek
Jounin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:27, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
To powiedz^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pon 8:28, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Rzeczy cały czas sie zmieniają^^Ale non stop ...Brakuje mi słowa..."żyją"...No.... Oooo Funkcjonują^^O właśnie^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kocurek
Jounin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:30, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
On raczej znaczy...
Że wogóle rzeczy nie ma...^^
I to jest prawda...!
Tzn. według mnie...^^"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pon 8:33, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem^^ To moja taka mała filozofia...Ja tak sobie tylko ruzumia^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kocurek
Jounin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:38, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Grunt, że masz punkt widzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Venom
Uczeń Akademii
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nikąd
|
Wysłany: Pon 11:43, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja sam nic nie mam do buddyzmu... bo jestem ateistą... no ale musze przyznać że jakoś lepiej brzmi niż te bajeczki o miłosierdziu w budach... Pff
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kocurek
Jounin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 1149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 13:23, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tak...
W szkole to potrafią nawet wpleś Boga między teorię ewolucji...
No comment..-_-"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pon 14:41, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hahaha^^ Teoria ojca pana G. Była normalnie....Śmieszna:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|