Autor |
Wiadomość |
Mu-an |
Wysłany: Pon 17:18, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
Przepraszam, ale nie mogłam wytrzymac ze smiechu..<lol> XD ^^
Dobra....Kontynuować;p |
|
Iya |
Wysłany: Nie 13:05, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
No wasze opo się rozkręca^^ |
|
Rimike |
Wysłany: Czw 19:07, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
aloeż zapraszamy...tylko chyba wiesz o co łazi......
Ekhem....-Rimike wyrażnie wygladała jakby ja coś zszokowało (moze zobaczyła sasa ze szminką....)
yyyy- cała czwórka (naruto, mizuki, rimike i chizu)w tej właśnie chwili zobaczyła jakby w spowolnionym tępie kakashi włazi do sklepu z garniturami......
N, M, R, Ch- <zonk>
czy mozna prosic powtórke...???- wyjąkała mizuki
(ok) kakaś właśnie wlaz do sklepu z garniakami.... i takimi tam....
cała czwórka odziana w rózniste kimona ..(tak żeby sie wmieszac) przylepili sie do szyby sklepu....
Jaaaaaa-Naruto wygladał jakby widział tone czekolady
Wow czyt. łał...-rimike jak zawsze miała swoje tiki ....(skakała jej brew..^^)
Nani????????-chizu złapała sie za głowe..a mizuki wygladała jakby właśnie zobaczyła cos tak niespotykanego jak...np. płaska tsunade...^^
czy on.....????-naruto nie przeszło to przez gardło....
tak....-powiedziała chizu
ON UBIERA GARNIAK!!!!!!-wszyscy wydarli sie tak ze ruch na ulicy ustał.....
cosik mi mowi ze trza wiać....-Mizuki schwyciła brata pod renkę...i juz chciał umknac....
NIE!!!!-odpowiedziały zgodnie rimike i Chizu....
Ja mam aparat- powiedziała z usmiechem rimike
a ja film....do niego...-chizwyciagneła rolkę i obie wciagneły ja do aparatu
<złowrogie uśmiechy>
no rób...<cyk....>
przez szybe jest tak sobie mósi ktos tam wleżć....-naruto po raz pierwszy wpadł na niezły pomysł.....
Wiem-mizuki doznała olśnienia....-zara wracam....
pas chwili była z .....WODOOTPORNĄ NALEPKĄ .....Come Come Paradiase
ooooo....z kad masz...-Rimike wyrażnie się podobały
erosenin rozdawał je jak szłam wczoraj do sklepu.....
no i co .....po co ich tyle...???-naruto nie zajumał...(chizu i rimike też....)
no dobra ..naruto zmień sie w.....ooo tę babke co tak ulotki rozdaje...
ok----transform....<trach> -no i ????
mosz tu czapeczke ..... taka fajnista.....włazisz do sklepu i krzyczysz...."naklejki Come Come Paradiase!!!!!"
Kakaś odrazu przybiegnie .......
wtedy chizu wejdzie niezauwazona...i mu cynie zdjatko...-Mizuki była dumna ze swojego planu
oooo...dobre-chizu była pod wrazeniem....
Ok to GO!!!! |
|
Mu-an |
Wysłany: Czw 9:33, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ja przepraszam, że sie wrtąciłam, ale jak cxzytam wasze opowiadanie to myśle sobie, że...JEST EKSTRA^^ Naprawdę bardzo mi sie podoba i musze wasz pochwalić^^ Teraz to ja i Sasuke juz nie piszemy swojego strego, ale chciałabym znów to robić...No tęsknota to się chyba nazywa^^
Dołączyłabym do was, ale nie wiem czy mogę^^ Czekam z utęsknieniem na odpowiedź^^
I przepraszam, że przerwałam;p |
|
Kocurek |
Wysłany: Śro 22:25, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
- Mhm... może i racja... - mruczała pod nosem Chizu.
- Zdecydowanie racja - potwierdziła Mizuki.
- Nie no... to się nie może tak skończyć! - zaoponowała Naruto.
- Daj spokój... nudzi mnie to... - mamrotała Chizu. - Chodźmy. |
|
Mizuki |
Wysłany: Czw 20:21, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
I tak udając zwykłych mieszkańców wioski, w kilku metrowych odstępnach podązali za Kakashi'm. W pewnym momencie szaro-włosy sensei się zatrzymał.
"O nie... czyżby już nas rozpoznał?" - pomyślła Mizuki która jako pierwsza szła z Kakashi'm. Zaraz za nią była Chizu, Naruto i Rimke, kótrzy ciągle szli. Skończyło się tym, ze wszyscy powpadali na swoje plecy, co wygladało raczej niespotykanie. Kakashi spojrzał na nich dziwnie i podrapał się po głowe, ale zaraz odwrócił głowę i spojrzał w plakat wiszący na drwnianym płocie robiąc wielkie rozmarzone oczeta.
- Kolejna częśc "Come Come Paradiase"...
Mizuki odwróciła się.
- Nie no cała akcja jest bez sensu. On tu teraz bedzie stał pół dnia... myślicie, ze czemu się zawsze spóźnia? Stoi tu całymi dniami...
- To dlatego...? A skąd wiesz? - zapytała podejrzliwe Chizu.
Blond-włosa zaczeła kopać butem w ziemię skupiając całkowiecie na tym uwagę, ale Chizu i tak zauważyła mały rumieniec.
- Czyżby Kakashi ci się podobał...?
- A w zyciu! - zawołała z oburzeniem, a później szepcąc cicho dodała. - Spójrz na drugą stronę płotu. Reklama "Hobbit'a"...
- Gdzie?! - i odydwie dziewczyny stały zapatrzone w plakat, mamrocząc coś o nowej genialnej muzyce.
- Hmmm... nudzi mi się... - bąknął Naruto.
- Nom... to chodźmy już na to spotkanie i idźmy już na ten cały konkurs... - zaproponowała Rimike która do tej pory milczała. |
|
Kocurek |
Wysłany: Czw 20:02, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
- No to jazda! - krzyknął Naruto.
Wszyscy użyli techniki transformacji. Wszyscy wyglądali normalnie, poza Rimike, która stała się... Deidarą...^^
- Rimike, coś ty u cholery zrobiła?! - wrzasnęła Chizu.
- No co... mieliśmy się transformować...^^
- W coś normalnego... przepraszam nie coś, kogoś...
- Sugerujesz iż Deidara jest nienormalny?! - tym razem Rimike gotowała się ze wściekłości.
- Nie, no co ty... - złagodziła spór Mizuki. - Ale wyglądał by dziwnie, gdyby od tak chodził po ulicy Konohy.
- Hmmm... w sumie racja - zgodziła się panna Deidara i szybko znowu się transformowała, tym razem w coś w miarę normalnego.
- Hej, szybciej, bo Kakashi nam zwieje! - ponaglił dziewczyny Naruto.
- Ok, ok... już idziemy... - odpowiedziała Chizu, i wszyscy podążyli za Kasz... Kakashim...^^" |
|
Mizuki |
Wysłany: Czw 19:26, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ej no wiecie co?! Sorry ze komentuję zaraz pod swoim postem, ale nie da rady inaczej. Każdy ignoruje ten temacik, to moze go zamknąc trzeba. Chciałam zrobić nowa historię forumową, zeby fanjie było i w ogóle a tu nic.... ech.... <poszła się załamać> |
|
Mizuki |
Wysłany: Nie 21:27, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
Już aha jakby cię to obchodziło to dałam nowa notkę na blogu  |
|
Kocurek |
Wysłany: Nie 20:51, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
Podmień mi imię na Chizu  |
|
Mizuki |
Wysłany: Nie 20:31, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Dobra to moze by użyć techniki transformacji i wtopić się w tłum? - powiedziała Mizuki.
- Myśłam, Mizuki, ze nie chcesz, tak jak ja śledzić Kakashi'ego... - mrukneła Chizu
- Bo nie chę, ale już się zgodze coś zrobić to robię to najlepiej jak umiem - opopwidziaal jej dziewczyna, uśmiechając się szeroko i świecąc swoimi białymi ząbkami.
- Moje oczy... - szepneła Chizu.
- Coś mówiłaś?
- Nie... nic...
- No to transformujmy i w końu zacznijmy akcję! - zawołał Naruto i zaraz dostał w głowę.
- Ał siostra za co to?!
- Już ty dobrze wiesz za co...
- O jest Kakashi! - powiedziała Rimike |
|
Kocurek |
Wysłany: Nie 18:17, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
Cała czwórka udała się za Kasz... pfu! Kakashim.
Ostrożnie wyjrzeli za róg budynku.
- Czysto! - powiedział Naruto. |
|
Mizuki |
Wysłany: Sob 12:19, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
Hehe widze ze sporo się działo to i ja dodaję swoje trzy grosze ^^
- No to co w końcu robimy? Idziemy na te zawody czy nie? Mamy jeszcze 3 godziny, żeby wyjść z Konohy, ale wczęsniej musimy się spotkać ze wszystkimi... - powiedziała Mizuki.
- Mozesz wolniej.. nie nadąrzam... - mruknął Naruto
- Nie na ja z tobą nie mogę - odpowiedziała mu sisotra waląc go pięścął w łeb i szeroko się uśmiechając. - To co?
- Śledzimy Kakashi'ego przez te 2 godziny a później spotkamy się z tamtymi...
- ... no nie... - szepneła Chizu
- Ej Chizu i tak nie masz nic lepszego do roboty. - Zamruczał Naruciak i zrobił "śliczne oczeta"
- Dobra już dobra -_- Chodżmy.... |
|
Kocurek |
Wysłany: Sob 11:19, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Upiekło się nam - powiedziała Rimike, trochę spokojniej, gdy już poszedł.
- Ja nadal jestem za tym, żeby już iść na te zawody... - Chizu nie dawała za wygraną.
- No co ty?! Masz zamiar tak szybko zrezygnować?! - ekscytował się Naruto. - Będzie świetna zabawa!
- A ty, jak zaraz nie przestaniesz się tak wydzierać, to oberwiesz jeszcze raz w łeb - powiedziała groźnie Mizuki.
- Bądź, co bądź musimy coś zrobić - odezwała się Rimike.
- Racja - zawtórowała jej Mizuki. - Ale co?
- Śledzić Kasz... Kakashiego! - zaproponował Naruto.
- Znowu to samo... - powiedziała zażenowana Chizu. - Wam pewnie też o to chodzi... - Cała trójka uśmiechnęła się głupawo. - Wiedziałam... -_-"
- My doskonale wiemy, że i tak wyjdzie na nasze i z nami pójdziesz, co nie? - zapytała Rimike.
- Tak - odparła. -Za dobrze wiecie... =.= |
|
Rimike |
Wysłany: Sob 10:48, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
-ależ o co wam chodzi wy mali moi podwładni ^^-nim się zorietowali kakashi stał za nimi...=.=
-AAAAAAAAAAAA........!!!!!!!!!-krzyk całej czwórki
-yyyyyy-Rimike
-eeeeee-Chizu
uuuuuuu-Mizuki
yghhhhuuuuu-naruciak
-nieprawda bo to bedzie a, b, c, d i tak dalej.........-kakashi uśmiechnął sie (co prawda nie było widać..)-to tylko malutki zarcika....ha ha ha hi hi hi ho ho ho
-__-"
-t-taa-tak to takie smieszne bo widziszz....my.........-rimike próbowała sie wytłumaczyć....
-wy??? czy wy coś ode mnie chcieliscie????-kakashi podświadomie błysnoł okiem (nie wiemy jak on to robi)
-aaaaaaa no wiesz bo teges ......-daremne próby tłumaczenie naruciaka..... podczas których Chizu wymyślała wymówkę.....
-no i.......wiesz my ......-mizuki wspierała wyraźnie brata........
-Ćwiczylismy okrzyki na zawody.......-Chizu doznała olsnienia
-???-kakashi nie załapał.......-__-"
-no wiesz dalej....do boju..... katon.......-rimike próbowała wyjaśnić niejasności
-ooo tak.....no wiesz Rasengan......Oiroke no jut.....-Naruto nie dokonczył bo siostra przylała mu w łeb.....
-idioto....tobie tylko to w głowie.....-Mizuki wpadła w szał....
-A...hahahaha hihihi hohoho ....rozumiem.....to powodzenia ^^-Kszalot zwiał....(moze lekko przerarzony wizją dzieciaków wydzierajacych się przy nim....) |
|
Kocurek |
Wysłany: Pią 20:56, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
(Chizu) Zrobiła minę w stylu "O nie", ale Rimike tego nie zauważyła.
- To co, śledzimy go? - zaproponowała Rimike.
- Jestem przeciwna, to stanowczo zły pomysł... - natychmiast odezwała się Chizu.
- No co ty! - krzyknął Naruto, a Mizuki natychmiast zatkała mu usta dłonią:
- Ciii... jeszcze nas usłyszy...
- Mhmff... - mamrotał Naruto, a Mizuki zdjęła rękę z jego ust. - No dobra...
- To co w końcu robimy? - zirytowała się Chizu.
Naruto chciał krzyknąć, ale w ostatniej chwili się opamiętał.
- Idziemy... - powiedział ciszej.
- A niechaj ci będzie... i tak z wami nie wygram... - powiedziała zrezygnowana Chizu. |
|
Rimike |
Wysłany: Pią 16:31, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
to ja .....
<bieg>
-ooo patrzcie kaszalot....pfu...kakashi..^^"-rimike z trudem powstrzymała sie od ....wyzwiska??
-tak to on kupuje swoją ksiażeczke....-zauważyła chizu....
-ej ludu...posledzmy gościa bo jego twarzy jeszcze nie widzielismy....a teraz jestecmy o wiele silniejsi.....-naruto zachęcał ....przyjaciuł do małego sprawdzianiku umiejetnosci
-nie naruto nie musimy sie spieszyć....-siostra wyraznie sie o niego troszczyła...a moze o to ze kolo nie umi uzywać....zegarka
-hymmmmm...-rimike zrobiła dosyc.....ciekawą mine...<???>
-o nie znowu coś knuje......-chizu wydawała sie załamana tym faktem....................... |
|
Mizuki |
Wysłany: Czw 18:11, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
No widzisz teraz wejdzie moja siostra i napisze ciąg dalszy bo chodszi o to, zeby to była historia kilku osób wiec kto tu jest pisac ciąg dalszy  |
|
Kocurek |
Wysłany: Czw 17:59, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
- Hehe... - zaśmiała się Chizu.
- No co?! - zapytał nie bardzo czający Naruto.
- Nic, nic...^^
- To co, idziemy? - zapytała Rimike.
- Uhym... - odparli zgodnie wszyscy.
PS: A więc, nóż widelec, coś wymyśliłam...^^" |
|
Mizuki |
Wysłany: Czw 17:51, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
Czemu tak mówisz? Mzoe warto chociaz sprówowac? Ja idąc za mottem braciszka...
"I will never give up. That's my way of the ninja" ^^
wiec i ty spróbuj, a nóż coś wymyślisz ^^ |
|
Kocurek |
Wysłany: Czw 17:45, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ja nieee...
Kiepska jestem w wymyślaniu historii...
Chyba, że własnych... |
|
Mu-an |
Wysłany: Czw 17:30, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
My już piszemy^^ Nie chcemy mieszać wątków..Bo by sie strasznie porobiło^^ |
|
Mizuki |
Wysłany: Czw 17:21, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
No bo mi chodziło o to, zeby wiecej osób brało w tym udział, a nie tylko ja i Rimike... mzoę się ktoś przyłączy? Wiem, że moja real siostra (Sakue) miała to zrobić, ale może ktoś jeszcze? Kocurek, a ty? |
|
Kocurek |
Wysłany: Czw 16:29, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
Opornie wam idzie to pisanie... =.= |
|
Mu-an |
Wysłany: Czw 16:27, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
J też^^ No to Sasuke idziemy do swojego^^ |
|