Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Naruto
- Forum dla miłośników mangi / anime Naruto
Forum Naruto Strona Główna
»
Dlaczego ...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja
----------------
Regulamin !
Naruto
----------------
Anime
Manga
Porównania
Bohaterowie
----------------
Naruto, Sasuke, Sakurka
Rock Lee, Gaara
Dlaczego ...
Reszta ludków
Czai się zło !
Organizacje, Specjalne techniki
Uchiha - mord stulecia ?
Grafika w "Naruto"
Liderzy
----------------
Najlepsi !
Funny
Wszystko pozostaje na wieki !
Manga/Anime/Japonia
----------------
Twórczość
Kraj Kwitnącej Wiśni
Reszta
----------------
Zareklamuj się
Gry
Nie tylko M&A
Tematy tematów !
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Mu-an
Wysłany: Pon 17:18, 15 Paź 2007
Temat postu:
Przepraszam, ale nie mogłam wytrzymac ze smiechu..<lol> XD ^^
Dobra....Kontynuować;p
Iya
Wysłany: Nie 13:05, 03 Cze 2007
Temat postu:
No wasze opo się rozkręca^^
Rimike
Wysłany: Czw 19:07, 22 Lut 2007
Temat postu:
aloeż zapraszamy...tylko chyba wiesz o co łazi......
Ekhem....-Rimike wyrażnie wygladała jakby ja coś zszokowało (moze zobaczyła sasa ze szminką....)
yyyy- cała czwórka (naruto, mizuki, rimike i chizu)w tej właśnie chwili zobaczyła jakby w spowolnionym tępie kakashi włazi do sklepu z garniturami......
N, M, R, Ch- <zonk>
czy mozna prosic powtórke...???- wyjąkała mizuki
(ok) kakaś właśnie wlaz do sklepu z garniakami.... i takimi tam....
cała czwórka odziana w rózniste kimona ..(tak żeby sie wmieszac) przylepili sie do szyby sklepu....
Jaaaaaa-Naruto wygladał jakby widział tone czekolady
Wow czyt. łał...-rimike jak zawsze miała swoje tiki ....(skakała jej brew..^^)
Nani????????-chizu złapała sie za głowe..a mizuki wygladała jakby właśnie zobaczyła cos tak niespotykanego jak...np. płaska tsunade...^^
czy on.....????-naruto nie przeszło to przez gardło....
tak....-powiedziała chizu
ON UBIERA GARNIAK!!!!!!-wszyscy wydarli sie tak ze ruch na ulicy ustał.....
cosik mi mowi ze trza wiać....-Mizuki schwyciła brata pod renkę...i juz chciał umknac....
NIE!!!!-odpowiedziały zgodnie rimike i Chizu....
Ja mam aparat- powiedziała z usmiechem rimike
a ja film....do niego...-chizwyciagneła rolkę i obie wciagneły ja do aparatu
<złowrogie uśmiechy>
no rób...<cyk....>
przez szybe jest tak sobie mósi ktos tam wleżć....-naruto po raz pierwszy wpadł na niezły pomysł.....
Wiem-mizuki doznała olśnienia....-zara wracam....
pas chwili była z .....WODOOTPORNĄ NALEPKĄ .....Come Come Paradiase
ooooo....z kad masz...-Rimike wyrażnie się podobały
erosenin rozdawał je jak szłam wczoraj do sklepu.....
no i co .....po co ich tyle...???-naruto nie zajumał...(chizu i rimike też....)
no dobra ..naruto zmień sie w.....ooo tę babke co tak ulotki rozdaje...
ok----transform....<trach> -no i ????
mosz tu czapeczke ..... taka fajnista.....włazisz do sklepu i krzyczysz...."naklejki Come Come Paradiase!!!!!"
Kakaś odrazu przybiegnie .......
wtedy chizu wejdzie niezauwazona...i mu cynie zdjatko...-Mizuki była dumna ze swojego planu
oooo...dobre-chizu była pod wrazeniem....
Ok to GO!!!!
Mu-an
Wysłany: Czw 9:33, 22 Lut 2007
Temat postu:
Ja przepraszam, że sie wrtąciłam, ale jak cxzytam wasze opowiadanie to myśle sobie, że...JEST EKSTRA^^ Naprawdę bardzo mi sie podoba i musze wasz pochwalić^^ Teraz to ja i Sasuke juz nie piszemy swojego strego, ale chciałabym znów to robić...No tęsknota to się chyba nazywa^^
Dołączyłabym do was, ale nie wiem czy mogę^^ Czekam z utęsknieniem na odpowiedź^^
I przepraszam, że przerwałam;p
Kocurek
Wysłany: Śro 22:25, 14 Lut 2007
Temat postu:
- Mhm... może i racja... - mruczała pod nosem Chizu.
- Zdecydowanie racja - potwierdziła Mizuki.
- Nie no... to się nie może tak skończyć! - zaoponowała Naruto.
- Daj spokój... nudzi mnie to... - mamrotała Chizu. - Chodźmy.
Mizuki
Wysłany: Czw 20:21, 01 Lut 2007
Temat postu:
I tak udając zwykłych mieszkańców wioski, w kilku metrowych odstępnach podązali za Kakashi'm. W pewnym momencie szaro-włosy sensei się zatrzymał.
"O nie... czyżby już nas rozpoznał?" - pomyślła Mizuki która jako pierwsza szła z Kakashi'm. Zaraz za nią była Chizu, Naruto i Rimke, kótrzy ciągle szli. Skończyło się tym, ze wszyscy powpadali na swoje plecy, co wygladało raczej niespotykanie. Kakashi spojrzał na nich dziwnie i podrapał się po głowe, ale zaraz odwrócił głowę i spojrzał w plakat wiszący na drwnianym płocie robiąc wielkie rozmarzone oczeta.
- Kolejna częśc "Come Come Paradiase"...
Mizuki odwróciła się.
- Nie no cała akcja jest bez sensu. On tu teraz bedzie stał pół dnia... myślicie, ze czemu się zawsze spóźnia? Stoi tu całymi dniami...
- To dlatego...? A skąd wiesz? - zapytała podejrzliwe Chizu.
Blond-włosa zaczeła kopać butem w ziemię skupiając całkowiecie na tym uwagę, ale Chizu i tak zauważyła mały rumieniec.
- Czyżby Kakashi ci się podobał...?
- A w zyciu! - zawołała z oburzeniem, a później szepcąc cicho dodała. - Spójrz na drugą stronę płotu. Reklama "Hobbit'a"...
- Gdzie?! - i odydwie dziewczyny stały zapatrzone w plakat, mamrocząc coś o nowej genialnej muzyce.
- Hmmm... nudzi mi się... - bąknął Naruto.
- Nom... to chodźmy już na to spotkanie i idźmy już na ten cały konkurs... - zaproponowała Rimike która do tej pory milczała.
Kocurek
Wysłany: Czw 20:02, 01 Lut 2007
Temat postu:
- No to jazda! - krzyknął Naruto.
Wszyscy użyli techniki transformacji. Wszyscy wyglądali normalnie, poza Rimike, która stała się... Deidarą...^^
- Rimike, coś ty u cholery zrobiła?! - wrzasnęła Chizu.
- No co... mieliśmy się transformować...^^
- W coś normalnego... przepraszam nie coś, kogoś...
- Sugerujesz iż Deidara jest nienormalny?! - tym razem Rimike gotowała się ze wściekłości.
- Nie, no co ty... - złagodziła spór Mizuki. - Ale wyglądał by dziwnie, gdyby od tak chodził po ulicy Konohy.
- Hmmm... w sumie racja - zgodziła się panna Deidara i szybko znowu się transformowała, tym razem w coś w miarę normalnego.
- Hej, szybciej, bo Kakashi nam zwieje! - ponaglił dziewczyny Naruto.
- Ok, ok... już idziemy... - odpowiedziała Chizu, i wszyscy podążyli za Kasz... Kakashim...^^"
Mizuki
Wysłany: Czw 19:26, 01 Lut 2007
Temat postu:
Ej no wiecie co?! Sorry ze komentuję zaraz pod swoim postem, ale nie da rady inaczej. Każdy ignoruje ten temacik, to moze go zamknąc trzeba. Chciałam zrobić nowa historię forumową, zeby fanjie było i w ogóle a tu nic.... ech.... <poszła się załamać>
Mizuki
Wysłany: Nie 21:27, 21 Sty 2007
Temat postu:
Już
aha jakby cię to obchodziło to dałam nowa notkę na blogu
Kocurek
Wysłany: Nie 20:51, 21 Sty 2007
Temat postu:
Podmień mi imię na Chizu
Mizuki
Wysłany: Nie 20:31, 21 Sty 2007
Temat postu:
- Dobra to moze by użyć techniki transformacji i wtopić się w tłum? - powiedziała Mizuki.
- Myśłam, Mizuki, ze nie chcesz, tak jak ja śledzić Kakashi'ego... - mrukneła Chizu
- Bo nie chę, ale już się zgodze coś zrobić to robię to najlepiej jak umiem - opopwidziaal jej dziewczyna, uśmiechając się szeroko i świecąc swoimi białymi ząbkami.
- Moje oczy... - szepneła Chizu.
- Coś mówiłaś?
- Nie... nic...
- No to transformujmy i w końu zacznijmy akcję! - zawołał Naruto i zaraz dostał w głowę.
- Ał siostra za co to?!
- Już ty dobrze wiesz za co...
- O jest Kakashi! - powiedziała Rimike
Kocurek
Wysłany: Nie 18:17, 21 Sty 2007
Temat postu:
Cała czwórka udała się za Kasz... pfu! Kakashim.
Ostrożnie wyjrzeli za róg budynku.
- Czysto! - powiedział Naruto.
Mizuki
Wysłany: Sob 12:19, 20 Sty 2007
Temat postu:
Hehe
widze ze sporo się działo to i ja dodaję swoje trzy grosze ^^
- No to co w końcu robimy? Idziemy na te zawody czy nie? Mamy jeszcze 3 godziny, żeby wyjść z Konohy, ale wczęsniej musimy się spotkać ze wszystkimi... - powiedziała Mizuki.
- Mozesz wolniej.. nie nadąrzam... - mruknął Naruto
- Nie na ja z tobą nie mogę - odpowiedziała mu sisotra waląc go pięścął w łeb i szeroko się uśmiechając. - To co?
- Śledzimy Kakashi'ego przez te 2 godziny a później spotkamy się z tamtymi...
- ... no nie... - szepneła Chizu
- Ej Chizu i tak nie masz nic lepszego do roboty. - Zamruczał Naruciak i zrobił "śliczne oczeta"
- Dobra już dobra -_- Chodżmy....
Kocurek
Wysłany: Sob 11:19, 20 Sty 2007
Temat postu:
- Upiekło się nam - powiedziała Rimike, trochę spokojniej, gdy już poszedł.
- Ja nadal jestem za tym, żeby już iść na te zawody... - Chizu nie dawała za wygraną.
- No co ty?! Masz zamiar tak szybko zrezygnować?! - ekscytował się Naruto. - Będzie świetna zabawa!
- A ty, jak zaraz nie przestaniesz się tak wydzierać, to oberwiesz jeszcze raz w łeb - powiedziała groźnie Mizuki.
- Bądź, co bądź musimy coś zrobić - odezwała się Rimike.
- Racja - zawtórowała jej Mizuki. - Ale co?
- Śledzić Kasz... Kakashiego! - zaproponował Naruto.
- Znowu to samo... - powiedziała zażenowana Chizu. - Wam pewnie też o to chodzi... - Cała trójka uśmiechnęła się głupawo. - Wiedziałam... -_-"
- My doskonale wiemy, że i tak wyjdzie na nasze i z nami pójdziesz, co nie? - zapytała Rimike.
- Tak - odparła. -Za dobrze wiecie... =.=
Rimike
Wysłany: Sob 10:48, 20 Sty 2007
Temat postu:
-ależ o co wam chodzi wy mali moi podwładni ^^-nim się zorietowali kakashi stał za nimi...=.=
-AAAAAAAAAAAA........!!!!!!!!!-krzyk całej czwórki
-yyyyyy-Rimike
-eeeeee-Chizu
uuuuuuu-Mizuki
yghhhhuuuuu-naruciak
-nieprawda bo to bedzie a, b, c, d i tak dalej.........-kakashi uśmiechnął sie (co prawda nie było widać..)-to tylko malutki zarcika....ha ha ha hi hi hi ho ho ho
-__-"
-t-taa-tak to takie smieszne bo widziszz....my.........-rimike próbowała sie wytłumaczyć....
-wy??? czy wy coś ode mnie chcieliscie????-kakashi podświadomie błysnoł okiem (nie wiemy jak on to robi)
-aaaaaaa no wiesz bo teges ......-daremne próby tłumaczenie naruciaka..... podczas których Chizu wymyślała wymówkę.....
-no i.......wiesz my ......-mizuki wspierała wyraźnie brata........
-Ćwiczylismy okrzyki na zawody.......-Chizu doznała olsnienia
-???-kakashi nie załapał.......-__-"
-no wiesz dalej....do boju..... katon.......-rimike próbowała wyjaśnić niejasności
-ooo tak.....no wiesz Rasengan......Oiroke no jut.....-Naruto nie dokonczył bo siostra przylała mu w łeb.....
-idioto....tobie tylko to w głowie.....-Mizuki wpadła w szał....
-A...hahahaha hihihi hohoho ....rozumiem.....to powodzenia ^^-Kszalot zwiał....(moze lekko przerarzony wizją dzieciaków wydzierajacych się przy nim....)
Kocurek
Wysłany: Pią 20:56, 19 Sty 2007
Temat postu:
(Chizu) Zrobiła minę w stylu "O nie", ale Rimike tego nie zauważyła.
- To co, śledzimy go? - zaproponowała Rimike.
- Jestem przeciwna, to stanowczo zły pomysł... - natychmiast odezwała się Chizu.
- No co ty! - krzyknął Naruto, a Mizuki natychmiast zatkała mu usta dłonią:
- Ciii... jeszcze nas usłyszy...
- Mhmff... - mamrotał Naruto, a Mizuki zdjęła rękę z jego ust. - No dobra...
- To co w końcu robimy? - zirytowała się Chizu.
Naruto chciał krzyknąć, ale w ostatniej chwili się opamiętał.
- Idziemy... - powiedział ciszej.
- A niechaj ci będzie... i tak z wami nie wygram... - powiedziała zrezygnowana Chizu.
Rimike
Wysłany: Pią 16:31, 19 Sty 2007
Temat postu:
to ja .....
<bieg>
-ooo patrzcie kaszalot....pfu...kakashi..^^"-rimike z trudem powstrzymała sie od ....wyzwiska??
-tak to on kupuje swoją ksiażeczke....-zauważyła chizu....
-ej ludu...posledzmy gościa bo jego twarzy jeszcze nie widzielismy....a teraz jestecmy o wiele silniejsi.....-naruto zachęcał ....przyjaciuł do małego sprawdzianiku umiejetnosci
-nie naruto nie musimy sie spieszyć....-siostra wyraznie sie o niego troszczyła...a moze o to ze kolo nie umi uzywać....zegarka
-hymmmmm...-rimike zrobiła dosyc.....ciekawą mine...<???>
-o nie znowu coś knuje......-chizu wydawała sie załamana tym faktem.......................
Mizuki
Wysłany: Czw 18:11, 18 Sty 2007
Temat postu:
No widzisz
teraz wejdzie moja siostra i napisze ciąg dalszy bo chodszi o to, zeby to była historia kilku osób
wiec kto tu jest pisac ciąg dalszy
Kocurek
Wysłany: Czw 17:59, 18 Sty 2007
Temat postu:
- Hehe... - zaśmiała się Chizu.
- No co?! - zapytał nie bardzo czający Naruto.
- Nic, nic...^^
- To co, idziemy? - zapytała Rimike.
- Uhym... - odparli zgodnie wszyscy.
PS: A więc, nóż widelec, coś wymyśliłam...^^"
Mizuki
Wysłany: Czw 17:51, 18 Sty 2007
Temat postu:
Czemu tak mówisz? Mzoe warto chociaz sprówowac? Ja idąc za mottem braciszka...
"I will never give up. That's my way of the ninja" ^^
wiec i ty spróbuj, a nóż coś wymyślisz ^^
Kocurek
Wysłany: Czw 17:45, 18 Sty 2007
Temat postu:
Ja nieee...
Kiepska jestem w wymyślaniu historii...
Chyba, że własnych...
Mu-an
Wysłany: Czw 17:30, 18 Sty 2007
Temat postu:
My już piszemy^^ Nie chcemy mieszać wątków..Bo by sie strasznie porobiło^^
Mizuki
Wysłany: Czw 17:21, 18 Sty 2007
Temat postu:
No bo mi chodziło o to, zeby wiecej osób brało w tym udział, a nie tylko ja i Rimike...
mzoę się ktoś przyłączy? Wiem, że moja real siostra (Sakue) miała to zrobić, ale może ktoś jeszcze? Kocurek, a ty?
Kocurek
Wysłany: Czw 16:29, 18 Sty 2007
Temat postu:
Opornie wam idzie to pisanie... =.=
Mu-an
Wysłany: Czw 16:27, 18 Sty 2007
Temat postu:
J też^^ No to Sasuke idziemy do swojego^^
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By
Ray
© 2003, 2004
iOptional
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin