Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sasuke Uchiha
Chuunin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:13, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
***
- Reszta już wie? - zapytał Naruto.
- Jeszcze nie... Ale niedługo im powiem... - odpowiedziała z uśmiechem - I tak muszę iść do Sasuke - dodała.
***
W czasie rozmowy Kakashiego i Midori Sakura zaprowadziła Sasuke do domu, a sama wróciła do siebie. Chłopak położył się i szybko zasnął.
***
Midori pobiegła szybko do domu Sasuke. Długo nie otwierał drzwi więc domyśliła się, że zasnął. Po chwili zaspany Uchiha otworzył drzwi.
- Wybacz, przysnąłem - powiedział wpuszczając ją do domu.
- I tak ma być - odpowiedziała z uśmiechem Midori.
- Coś się stało, że jesteś taka uśmiechnięta? - spytał podejżliwie Sasuke.
- Hokage przydzielił mnie do waszej drużyny - odpowiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pią 14:16, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Sasuke wystrzerzył na nia oczy. Był szczęśliwy i nie wiedział jak to okazać.
- No to extra!- powiedział drapiąc sie po karku. Midori nie zastanawiając się objeła go ze szczęścia. Chłopka poczuł się znów dziwnie, ale nie źle...To raczej było przyjemne uczucie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sasuke Uchiha
Chuunin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:23, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- A właśnie - gdy Midori obejmowała Sasuke spojrzała jeszcze raz na naszyjnik i przypomniało jej się co chciała mu powiedzieć - Wiem, że ten naszyjnik masz od ważnej dla ciebie przyjaciółki, ale... - tu urwała i puściła chłopaka - To przez ten wisiorek nie odzyskujesz chakry - dodała.
- Co? Przecież Itazura by mi tego nie zrobiła! - zaprzeczył szybko Sasuke.
- Spokojnie... Ja nie powiedziałam, że ona zrobiła ci to umyślnie - odpowiedziała Midori - Ten wiosiorek ma ukrytą moc... Zachowuje aktualną ilość chakry... W walce jest to dobre, gdy masz całą chakrę... Bo szybko się nie wyczerpie... Ale gdy nie masz jej w ogóle to może zaszkodzić... Więc lepiej zdejmij go na jakiś czas - powiedziała po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pią 14:56, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kisame, Sasori i Deidara i inni z członków zebrali się w siedziebie. Czekali az wyjdzie Lider, ale nie doczekali sie. Itachi przeszedł sam. Bez Itazury. Deidara, Sasori i Kisame oświadczyli wszystkim kim teraz jest Itachi i co by óo najcikawsze....Wszyscy sie ucieszyli...
***
Sasuke zdjął z niechęcia wisiorek i połozył go na szafce. Midori popchneła go na łóżko i sama usiadła na jego jrawędzi.
- Prześpij się jeszcze troszkę..Dobrze ci to zrobi...Poczekam na ciebie tutaj ok?-
Powiedziała i pogłąskała go po włosach. Po jakiś pięciu minuach Sasuke usnął...Midori równiez poczuła sie spiąca i ułozyła się obok chłopkaka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sasuke Uchiha
Chuunin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:08, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
***
- Itazura nie mogła zjawić się na zebraniu... Jest w ciężkim stanie - powiedział Itachi na wstępnie.
- Tak jak nasz lider można by rzec - wtrącił Deidara.
- Nic mi nie jest - warknął lider^^.
***
- Hej Sakurka! - gdy tylko Naruto zauważył ją na mieście podbiegł do niej - Słyszałaś o Midori? - spytał.
- Nie, a co? - zapytała Sakura.
- Jest z nami w grupie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pią 15:29, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Co?- Była zmieszana. Aby Midori była bliżej Sasuke...Ale przecież obiecały sobie...Mimo to usmiechneła się...
- A co tam u ciebie?- Zapytał Naruto usmiechając się zalotnie.
- A odczep się...- Powiedziała "słodko" popychając chłopkaka...
- Ejj...NoSakurka? Co ja ci zrobiłem?- Powiedział z pretensją w głosie...
- Nic...- Powiedziała usmiechając się.
Naruto odrazu poszedł za nia..
***
- A co się wydarzyło?- Zapytał Hidan. Itachi zaczął odpinać swój płaszcz. Gdy to zrobił pokazął wszystkim swoją rane..
- Ale i tak mi nic nie jest...
- Bo ci uwierzymy!- Zadrwił Kakuuzu.
- No dobra...Przejdźmy do rzeczy...Musimy przydzielić nowe pary...Odeszłem ja jako członek, a pszybyła Itazura...
- I jak zwykle narobiłam kłopotu..- Powiedziała Itazura, która odziana była w swój "nowy" strój(ten który odsłaniał tylko raczej siateczką) i mimo, że słabo to wygladała bardzo pociagająco.
- Wow...Nie mówiłeś Itachi, że ta nowa to taka fajna kobitka...- Powiedział Hidan patrząc się znacząco na dziewczyne...Itachi odpowiedział groźnym spojzreniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sasuke Uchiha
Chuunin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:52, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Miałaś odpowczywać - powiedział zaskoczony Itachi.
- Zebranie to zebranie czysz nie? - odpowiedział siadając na wolnym miejscu.
***
- I jak przyjęła informację? - zapytał Hokage.
- Była szczęśliwa. Od razu się zgodziła - odpowiedział Kakashi.
- Widzę, że zdążyli się już zgrać - powiedział z uśmiechem Hokage...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pią 16:03, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- No fakt..Dobrze...To organizujemy losowanie...- Powiedział Itachi.
" Może kiedys wpadniemy na ramen, co?" Itazura otrzymała wiadomość od Hidana, który tajemniczo sie na nia patrzył...
" Wiesz...Wolałabym nie..." Odpowiadziała...Ale Hidan nie chciał tak szybko skończyć...Zaczął prawić jej bardzo miłe komplementy...Itazura zarumieniła się lekko, ale słuchała nadal Itachiego....Uchiha wiedział co sie świeci...I starał sie zrobic cokolwiek, aby Hida przestał...
***
Po jakiś dwuch godzinach Sasuke obudził się i ujrzał obok siębie Midori. Zdziwił sie bardzo, ale zrozumiał, żevdziewczyna w końcu sama zasneła ze zmęczenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sasuke Uchiha
Chuunin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:16, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Sasuke wstał i poszedł do kunichi zrobić sobie i Midori coś do picia. Gdy wrócił do pokoju z dwoma gorącymi kubkami cherbaty Midori już nie spała.
- Wybacz... Byłam zmęczona - powiedziała zmieszana Midori.
- Rozumiem... Dużo zrobiłaś - odpowiedział z uśmiechem podając jej kubek z cherbatą.
- Dziękuję - rzekła Midori z uśmiechem.
***
- Hidan widzę, że masz coś do powiedzenia - warknął Itachi.
- Nie skądrze - odpowiedział szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pią 17:56, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hidan szybko przestał. Nie chciał już bardziej zachodzić za skóre nowemu Liderowi...Bo mogłby się to źle skończyć, ale Itazura nie pozwalała mu się tak szybko poddać...
- Panie Itachi? To jak z nowymi parami?- Zapytał Kakuuzu.
- Już wam mówie... Sasori będziesz z Kisame...Hidan z Deidarą...Ty Kakuuzu z Itazurą... Reszta bez zmian...Jakoś się wam trafiło...- Odpowiedział szybko...
- Itazura...Chodź ze mną...Trzeba cię odziać...- Powiedział podchodząc do dziewczyny...
- To narazie wszystko...Możecie się rozejść...- Dodał wychodząc z białowłosą.
***
- Może będzie taka szansa, że Midori zżyje naszą grupe jeszcze bardziej...- Powiedział Hokage...
- Albo rozdzieli...- Dodał Kakashi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sasuke Uchiha
Chuunin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:05, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
***
Sasuke usiadł obok Midori, która szybko odłożyła kubek i przyłożyła mu rękę do czoła.
- Tak jak myślałam. Odzyskałeś już trochę chakry - powiedziała z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pią 19:17, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Sasuke usmiechnął sie...
- Itazura tak naprawdę dała mi wielki prezent...Szkoda, że nie wspomniała o nim...- Uśmiechnął sie jeszcze szerzej. Midori ucieszyła sie, że z Sasuke coraz lepej.
***
- Co masz na myśłi Kakashi?- Zapytał zaskoczony Hokage...
- Nie...Nic, ale mam przeczucie, że jednak cos może się między nimi popsuć...
***
- Itazura...Uważaj tylko na Hidena...On może być...- Nim zdąrzył cokolwiek wyjaśnić Itazura rzuciła się na jego szyje.
- Wiem...Będę ostrożna...I dziękuje...-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sasuke Uchiha
Chuunin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:28, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Itachi uśmiechnął się lekko i objął Itazurę.
- Teraz jesteś członkiem Akatsuki... Musisz uważać na wiele rzeczy - dodał po chwili lider.
***
- W takim razie moja praca się kończy - powiedziała Midori z lekkim uśmichem... Chodź wcale nie było jej do śmiechu.
- Ale i tak jesteś w naszej drużynie - powiedział z zadowoleniem Sasuke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pią 19:33, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Trzeba znaleść ci płaszcz...I kapelusz...- Powiedział cicho...
- Mhm...Za chiwle...- Powiedziała obejmujac go jeszcze bardziej...Itachi nie chciał sie odrywać od Itazury choc rana, która jeszcze była bardzo świerza przeszkadzała mu w tym...
***
- No fakt...Myślisz, że Sakura bedzie zadowolona?-
- Jej nigdy nie dogodzisz...- Zaśmiał się chłopka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sasuke Uchiha
Chuunin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:39, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Midori nie było raczej do śmiechu... Sasuke to chyba zauwarzył i uśmiechnął się do dziewczyny.
- Nie przejmuj się nią - powiedział gładząc ją po włosach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pią 19:50, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie pozwalaj sobie za duże, skarbie- Zaśmiała się z ironią.
- I kto tu sobie za duzo pozwala?- Odpowiedział usmiechając się zośliwe.
***
- Itazura...Siedzimy tu już 30 min. Może jednak czegoś poszukamy...
- Mhm...Za chwill..-Nie zdązyła dokończyć. Itachi Złożył na jej ustach pocałunek...Pierwszy w jej zyciu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sasuke Uchiha
Chuunin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:59, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
***
- Skarbie? - spytał złośliwie Sasuke.
- A co wolisz coś innego - zapytała z uśmiechem.
- Nie nażekam - mruknął w odpowiedzi i nieśmiało objął ją ramieniem.
- Teraz już wiesz kto sobie za dużo pozwala - powiedziała z uśmiechem.
***
Itazura spojrzała na niego z uśmiechem... "Co za ironia losu... Ja to mam szczęście do Uchihów"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pią 20:07, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Może mam to powtórzyć, żeby przyśpieszyć twoja reakcje...- Poweizłą usmiechając się ironicznie...
- A tak...Poprosze...- Powiedziała i wspieła się na palcach...
***
- Heh...Ty to masz gadane..- Usmiechnął się Sasuke..
- A ty może nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sasuke Uchiha
Chuunin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:22, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- To ja już pójdę - powiedziała Midori.
- Tak ci się śpieszy? - spytał zawiedziony Sasuke puszczając ją.
- Śpieszy? Ty chyba na zegar nie patrzałeś. Wiesz ile już tu jestem?
- I co z tego?
- A idź - mruknęła z uśmiechem Midori.
Sasuke podał jej ręke na pożegnanie, ale Midori spojrzała na niego z ukosa. Sasuke uśmiechnął się i przytulił ją.
- To narazie - powiedziała Midori - Przyjdę jutro zobaczyć jak się czujesz - dodała.
- Czekam - odpowiedział Sasuke
***
- Wymagająca jesteś - powiedział z ironią Itachi.
- Wiem - odpowiedziała z uśmiechem Itazura.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pią 20:28, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- No to sobie poczekasz...Chce się wyspac...- Powiedziała i znikneła za drzwiami. Sasuke odetchnął z ulga i rzucił się na łóżko. Wziął ghłębkoi wdech aby powąchac jeszcze zapach dziewczyny unoszący się w powietrzu..."Czyżby...Nie...A może..." Pomyślał i zamknął oczy...
***
Nagle wszedł Hidan i zobaczył obejmująca się pare...
- Yyy...A to wy...Raem...Aha....No to nie przeszkadzam...- Powiedział, ale nie miał zamiaru wyjść.
- czego chcesz, Hidan?- Zapytał lekko zdenerwowany Itachi...
- Nie nic..Tylko...Kisame pana wołał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sasuke Uchiha
Chuunin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:36, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
***
Sasuke zasnął wyjątkowo szybko... Jeszcze pamięta jak był niezadowolony, gdy dowiedział się, że Midori będzie go leczyć... Teraz tego nie żałuje.
***
- A czego on chce? - warknął Itachi.
- Nie wiem. Może szacowny lider go zapyta? - zaproponował Hidan.
***
Sasuke został obudzony prze pukanie do drzwi. Leniwie spojrzał na zegar. Była dopiero szósta rano. Wstał powoli i podszedł do drzwi.
- Wstawaj leniu - zdziwił się, że Midori przyszła o tak wczesnej godzinie.
- Mówiłaś, że chcesz się wyyyyspać - powiedział ziewając.
- Mi wystarcza pięć godzin snu - odpowiedziała - Obudź się wreście człowieku. Szybko cię zbadam, a jak będzie wszystko w pożadku to idziemy do Kakashiego, mamy misję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Pią 20:43, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Itachi z niechecia oderwałs ię od Itazury, która z taką sama niechęcią puściła mężczyznę. Hidan z usmiechem odprowadził Lidera i spojrzał szybko na dziewczyne...
- Hehe...I jak ci sie podoba...Poszukać ci płaszczyka? Tylko...Musze znać twoje wymiary....
***
- Jaką misję?-
- Nie iwem...- Popchneła go do głębi mieszkania...
- Ejjj...Co ty?- Zapytał siłując sie z dziewczyna.
- No puśc mnie...- Usmiechneła sie kiedy chłopka zaczął ja gilgotac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sasuke Uchiha
Chuunin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:09, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Hej! Przestań! - dziewczyna próbowała jakoś go przytrzymać, ale nic jej to nie dało i chłopak dalej ją łaskotał.
- Tak bardzo nie lubisz łaskotek? - zapytał z uśmiechem Sasuke.
- Nie cierpie cie - powiedziała złośliwie łapiąc go za ręce.
- Za co? - spytał szybko.
- Za te łaskotki - odpowiedziała z uśmiechem i odepchnęła go od siebie.
Sasuke podknął się i upadł na ziemię.
- A masz - powiedziała z uśmiechem - Dobra wstawaj - dodała podając mu rękę.
- Przyznaję się do porażki - odpowiedział Sasuke z udawaną powagą.
- A jak - mruknęła Midori - Zmienię ci tylko opatrunek... Wyglądasz mi raczej na zdrowego - dodała wyjmując ze swojej torby bandaż.
- Na rozkaz - odpowiedział z lekkim uśmiechem.
***
- Nie dzięki... Zaczekam na lidera - powiedziała szybko Itazura.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Mu-an
Jounin
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka...;]
|
Wysłany: Sob 18:53, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale może jednak ci pomogę?- Powiedział niebezpiecznie zbliżając się do niej. Itazura szybko jednak wykonała manewr i wybiegła ze składzika.
- Hmm..Będzie trudniej niż myślałem- Powiedział sam do siebie...
***
Midori właśnie kończyła bandażowanie...Sasuke z trudem postrzymywał sie od śmiechu, bo dziewczyna non stop łaskotała go po torsie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sasuke Uchiha
Chuunin
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:13, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
***
Itazurze udało się znaleźć Itachiego.
- Coś się stało? - spytał lider.
- Nie... Nic - odpowiedziała.
- Zaczekaj jeszcze chwile - powiedział Itachi z lekkim uśmiechem.
***
- Ubieraj bluzkę i idziemy - powiedziała z uśmiechem Midori rzucając mu bluzkę na twarz.
- Gdzie się tak spieszysz? - spytał Sasuke zakładając bluzke - I tak będziemy czekać na Kakashiego, jak zwykle się spóźni.
- On się nie spóźna... To wszyscy przychodzą wcześniej od niego - mruknęła z ironią Midori.
- No to po co przychodzić wcześniej?
- W sumie masz racje - odpowiedziała Midori.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|